Komisariat Policji w Czeladzi
Rozmiar czcionki
- Kolejne wpadki z nielegalnymi automatami Kolejne nielegalne automaty służące do gier hazardowych zabezpieczyli policjanci z będzińskiego Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą współpracujący z funkcjonariuszami Krajowej Administracji Skarbowej. Wczoraj zabezpieczone zostały dwie nielegalne maszyny w lokalu w Siewierzu. Dwa kolejne przejęto przedwczoraj w Czeladzi. Stróże prawa zatrzymali w trakcie działań dwie kobiety, mieszkanki powiatu trudniące się nielegalnym biznesem.
- Pieniądze wirtualne, ale kradzież prawdziwa W ręce czeladzkich kryminalnych wpadł przedwczoraj 36-letni mieszkaniec miasta, który przy użyciu karty kredytowej okradał 47-letnią kobietę. Właścicielka w nieznanych jej okolicznościach we wrześniu ubiegłego roku utraciła kartę, którą mężczyzna wykonał prawie 100 płatności. W ten sposób obciążył rachunek karty na przeszło 4 tys. złotych. Amatorowi zakupów na cudze konto grozi nawet 10 lat więzienia.
- Za złamanie zakazu trafił do aresztu Sąd Rejonowy w Będzinie przychylił się do wniosku złożonego przez Prokuraturę i będzińskich stróżów prawa by aresztować na dwa miesiące 40-letniego mieszkańca Czeladzi, podejrzanego o znęcanie fizyczne i psychiczne nad swoją 36-letnią żoną. Domowy oprawca objęty był od grudnia ubiegłego roku zakazem zbliżania się do partnerki życiowej i nakazem opuszczenia ich mieszkania. Mężczyzna miał jednak za nic prokuratorskie postanowienie, chroniące przed nim ofiarę przestępstwa. Przedwczoraj pojawił się w mieszkaniu niszcząc jego wyposażenie.
- Upodobał sobie jajka niespodzianki Policjanci z Czeladzi zatrzymali 20-letniego mieszkańca tego miasta, podejrzanego o kradzieże sklepowe. 20-latek szczególnie upodobał sobie słodycze z niespodzianką. Jego łupem padło ponad 170 popularnych czekoladowych jajek z zabawkami w środku, za co grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.
- Areszt dla domowego oprawcy za złamanie zakazu Decyzją będzińskiego sądu na dwa najbliższe miesiące do aresztu śledczego trafił 38-letni mieszkaniec Czeladzi, podejrzany o znęcanie fizyczne i psychiczne nad swoją 35-letnią partnerka życiową oraz ich 15-letnim synem. Decyzją prokuratora, domowy oprawca objęty był już wcześniej zakazem zbliżania się do konkubiny i dziecka. Mężczyzna miał jednak za nic prokuratorskie postanowienie, chroniące przed nim ofiary przestępstwa.
- Kampania „Biała Wstążka” z czeladzkimi dzielnicowymi Kampania „Biała Wstążka” to jedna z największych na świecie kampanii mających na celu zatrzymanie przemocy wobec kobiet. Szczytna inicjatywa prowadzona jest w ponad 55 krajach a stworzona została przez mężczyzn i jest przede wszystkim do nich skierowana. W kampanię, która na celu ma przeciwdziałanie przemocy wobec kobiet włączyli się również czeladzcy stróże prawa z komendantem komisariatu podinsp. Januszem Dąbrowskim na czele.
- Ugodził sąsiada nożem w szyję Dramatyczny finał miała kłótnia 32-letniego czeladzianina z jego 17-letnim sąsiadem. W trakcie wczorajszej, wieczornej awantury, starszy z mężczyzn ugodził młodszego nożem w szyję. Okaleczony nastolatek został przewieziony pod fachową opiekę lekarską do szpitala. Na szczęście w wyniku ataku nie doznał poważniejszych obrażeń. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
- Wpadka nieuczciwego kuriera Policjanci z komisariatu w Czeladzi zatrzymali wczoraj nieuczciwego doręczyciela przesyłek. 35-letni mysłowiczanin, pracując przez kilka dni w jednej z firm kurierskich, przywłaszczył sobie przesyłki, które miał doręczyć za kwotę prawie 4 tys. zł. Mężczyźnie grozi kara nawet 5-letniego więzienia.
- Bezpieczny przedszkolak w "Słonecznym uśmiechu" Na zaproszenie milusińskich w murach czeladzkiego Przedszkola Publicznym nr 4 "Słonecznego uśmiechu" gościli policjanci z tamtejszego komisariatu. Spotkanie, które odbyło się w ramach akcji "Bezpieczne przedszkole" stało się okazją do rozmowy z najmłodszymi obywatelami miasta na temat służby policjanta oraz ich bezpieczeństwa zarówno w życiu codziennym jak i w trakcie drogi do przedszkola.
- Włamywacz z tupetem... "na robotę" zamówił transport Bez wątpienia nadmierna pewność siebie zgubiła 36-letniego włamywacza, który dwukrotnie włamał się do tego samego budynku. Pewny swojej bezkarności bytomianin na drugi skok w Czeladzi zamówił transport, który miał mu pomóc w przewozie przygotowanych do kradzieży fantów. Właściciel metalowych stojaków po pierwszym włamaniu był jednak czujny. Dzięki informacjom przekazanym przez niego oraz kierowcy wynajętego samochodu dostawczego, pomysłowy włamywacz wpadł w ręce stróżów prawa.