Komisariat Policji w Czeladzi
Rozmiar czcionki
- Wirtualny bój z... witryną Sporo ponad 2 promile alkoholu w organizmie miał zatrzymany wczoraj 27-letni sosnowiczanin, sprawca zniszczenia wystawy w jednym ze sklepów w centrum Czeladzi. Mężczyzna z bojowym okrzykiem zaatakował witrynę kopiąc w szklane szyby. Wandal swoje nieracjonalne zachowanie tłumaczył wypitym wcześniej alkoholem.
- Łapówka zamiast przymusowego trzeźwienia Licząc na uniknięcie przymusowego pobytu na izbie wytrzeźwień, 46-letni mieszkaniec Czeladzi zaproponował policjantom łapówkę. W chwili przyjazdu stróżów prawa na interwencję, mężczyzna miał w swoim organizmie prawie 3 promile alkoholu, co było bez wątpienia również powodem jego agresywnego zachowania. Zatrzymany musi teraz liczyć się z karą nawet 8 lat więzienia.
- Uwięzili i pastwili się na ofiarą, by zmusić ją do zwrotu długu Stróże prawa z czeladzkiego komisariatu zatrzymali trzech młodych mężczyzn, którzy uwięzili, a następnie pastwili się nad 18-letnim mieszkańcem miasta. Sprawcy chcieli w ten sposób chcąc wymusić zwrot wierzytelności. Na rozmowę z dłużnikiem "windykatorzy" wybrali się samochodem, porywając nastolatka z ulicy i wywożąc w odludne miejsce w bagażniku auta. Dalszym losem zatrzymanych zajmie się teraz sąd i prokurator. Grozi im nawet 5 lat więzienia.
- Tragiczny wypadek przy remoncie wodociągu Będzińscy stróże prawa ustalają dokładne okoliczności i przyczyny tragicznego wypadku, do którego doszło wczoraj w Czeladzi przy ul. Będzińskiej. W trakcie prac prowadzonych przy remoncie rury wodociągowej doszło prawdopodobnie do wybuchu, w którym ucierpiało czterech mężczyzn. Niestety, jeden z nich zmarł w wyniku odniesionych obrażeń.
- Ugodził znajomego nożem Niebezpieczny finał miała kłótnia 61-letniego czeladzianina z jego 31-letnim znajomym. W trakcie środowej awantury, będący pod wpływem alkoholu starszy z mężczyzn ugodził młodszego nożem w plecy. Okaleczony 31-latek został przewieziony pod fachową opiekę lekarską do szpitala. Na szczęście w wyniku ataku nie doznał poważniejszych obrażeń. Zatrzymany mężczyzna trafił do policyjnego aresztu.
- Areszt za znęcanie nad rodziną i pupilem Decyzją będzińskiego sądu, do aresztu śledczego trafił 23-letni mieszkaniec Czeladzi. Mężczyzna, podejrzany jest o znęcanie fizyczne i psychiczne nad swoją 22-letnią partnerką życiową. Domowy oprawca odpowie także za znęcanie nad mieszkającym w domu kotem.
- Pijany za kierownicą zatrzymany przez świadka Prawie 2,5 promila alkoholu w organizmie miał 69-letni mieszkaniec Czeladzi zatrzymany przez policjantów z będzińskiej drogówki. Na oczach świadka, kompletnie pijany mężczyzna wsiadł do swojego fiata stilo. Amator jazdy na "podwójnym gazie" na szczęście nie ujechał daleko. Jego podróż zakończył obserwujący go mężczyzna, który własnym autem zajechał drogę 69-latkowi.
- Śmierć w finale ulicznej sprzeczki 38-latek usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 68-letniego mieszkańca Czeladzi. Jak ustalili śledczy, przy ul. Szpitalnej pomiędzy mężczyznami doszło do ulicznej szarpaniny, którą poprzedziła sprzeczka. Powodem kłótni miało być zwrócenie uwagi starszemu mężczyźnie, na jego opryskliwe zachowanie. Finał przepychanki był tragiczny. 68-latek pomimo udzielonej mu pomocy medycznej zmarł. Dalszym losem 38-latka zajmie się teraz prokurator i sąd. Grozi mu 5 lat więzienia.
- Śmierć w finale sąsiedzkiej sprzeczki Za nieumyślne spowodowanie śmierci 72-letniego mężczyzny odpowie przed sądem 45-letni mieszkaniec Czeladzi. Śmierć starszego mężczyzny stała się następstwem sąsiedzkiej sprzeczki i szamotaniny, do jakiej doszło na klatce schodowej budynku. Powodem kłótni miało być odstraszanie gołębi przy użyciu pistoletu hukowego...
- Wpadł... bo kradzione oferował w internecie W ręce czeladzkich stróżów prawa wpadł 37-letni mieszkaniec miasta, który w nocy z soboty na niedzielę włamał się do zaparkowanego w pobliżu szpitala samochodu. Mężczyzna zatrzymany został po tym, jak postanowił skradzione z samochodu przedmioty wystawić do sprzedaży za pośrednictwem popularnego internetowego portalu aukcyjnego. Dalszym losem 37-latka zajmie się sąd i prokurator. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.