Komisariat Policji w Sławkowie
Rozmiar czcionki
- Nielegalny imigrant zatrzymany w Sławkowie Kolejny nielegalny imigrant wpadł w ręce sławkowskich stróżów prawa na terenie terminala przeładunkowego. Cudzoziemiec, podobnie jak zatrzymani kilka dni wcześniej dwaj młodzi obywatele Afganistanu, przybył nielegalnie na terytorium Polski ukryty w naczepie ciężarówki. Mężczyzna został przekazany funkcjonariuszom Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach.
- Nielegalni imigranci przekazani Straży Granicznej W ręce sławkowskich stróżów prawa wpadli dwaj młodzi obywatele Afganistanu, którzy nielegalnie przebywali na terenie Polski. 14 i 18-latek zostali zatrzymani na terminalu przeładunkowym w Sławkowie. Granicę naszego państwa najprawdopodobniej przekroczyli ukryci w naczepie ciężarówki. Nastolatkowie zostali przekazani funkcjonariuszom Placówki Straży Granicznej w Katowicach-Pyrzowicach.
- Wirtualny klient... plan nieuczciwej sprzedawczyni Spore zaskoczenie spotkało sławkowskich stróżów prawa, którzy po przyjęciu zgłoszenia o przywłaszczeniu karty bankomatowej przejrzeli zapis monitoringu z miejsca, w którym użyto karty. Jak się okazało, w jednym ze sklepów na terenie Sławkowa w czasie, gdy dokonywano płatności "plastikowymi pieniędzmi" nie znajdował się żaden klient. Policjanci szybko ustalili, że plan nieuczciwego korzystania z karty jest sprawką 26-letniej sprzedawczyni.
- Zaatakował z toporem i bagnetem w ręce W ręce będzińskich stróżów prawa wpadł 31-letni mężczyzna, który uzbrojony w wojenny topór i sporych rozmiarów bagnet zaatakował innego mieszkańca Sławkowa. 36-latek został zaatakowany przez agresora, gdy wracał do domu z dziećmi. Na szczęście poza zdemolowaniem mienia, nie wyrządził nikomu krzywdy. Gdy na miejsce przybyli policjanci, napastnik przeniósł agresję na mundurowych wymachując w ich kierunku toporem. 31-latek trafił do policyjnego aresztu.
- Pobił znajomego... na policję zgłosił się sam Do sławkowskiego komisariatu w miniony piątek zgłosił się 26-letni mieszkaniec miasta, który przy użyciu klucza do kół samochodowych na ulicy pobił swojego znajomego.Agresor w trakcie zajścia groził także swojej ofierze spaleniem. Groźby stały się bardzo realne w chwili, gdy napastnik oblał 27-latka benzyną. Jak się okazał powodem agresji miał być odwet za kradzież papierosów.
- Wendeta z siekierą i baseballem w rękach Potrzeba wyrównania "nierozliczonych rachunków" zaprowadziła dwóch 30-letnich mieszkańców Sławkowa uzbrojonych w siekierę oraz kij baseballowy do miejsca zamieszkania 18-latka. Powodem najścia i późniejszego pobicia oraz zniszczenia mienia należącego do nastolatka miał być zatarg młodzieńca z synem jednego z napastników. Wendetę przerwali sławkowscy stróże prawa, w rękach których znalazł się jeden z mocno podchmielonych napastników.
- Złodziej wpadł przez portal społecznościowy Będzińscy stróże prawa zatrzymali 24-letniego mieszkańca Olkusza, który sobotniej nocy wraz ze swoim kompanem usiłował ukraść osobowego mercedesa zaparkowanego przed jedną z posesji w Sławkowie. Złodziej wpadł bo jego tożsamość za pośrednictwem popularnego portalu społecznościowego odkrył właściciel pojazdu. Zatrzymanemu grozi teraz nawet 10 lat więzienia. Jego dalszym losem zajmie się sąd i prokurator.
- Diler narkotykowy zaopatrywał przyjaciół W ręce będzińskich stróżów prawa zajmujących się na co dzień przestępczością narkotykową wpadł mieszkaniec Sławkowa. 26-latek usłyszał już zarzut udzielania marihuany w gronie wielu swoich znajomych i przyjaciół. Mężczyzna przyznał się do handlowania narkotykami od blisko trzech lat, za co grozi mu nawet 10 lata więzienia.
- Areszt dla nastoletniego sprawcy trzech rozbojów Decyzją będzińskiego sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 19-letni mieszaniec małopolskiego Olkusza, sprawca rozbojów jakie miały miejsce na przestrzeni ostatniego roku na terenie Sławkowa. Mimo bardzo młodego wieku mężczyzna zdążył już trzykrotnie wejść w konflikt z prawem, dopuszczając się jednych z najbardziej brutalnych czynów. Grozi mu teraz nawet 12 lat więzienia.
- Reklamówka z zakupami powodem rozboju Zdecydowanie bardziej starannie powinien dobierać sobie towarzystwo 75-letni sławkowianin. Jego ostatnie spotkanie z dwoma znajomymi zakończyło się bowiem rozbojem. Mężczyzna po wspólnie spędzonym popołudniu z kolegami, został przez nich pobity i okradziony. Łupem napastników padła... reklamówki z zakupami. Dalszym losem oprawców zajmie się teraz sąd i prokurator. Grozi im nawet 12 lat więzienia.