Zamiast wędkować woleli ukraść
Czterej młodzi dąbrowianie chcąc zasmakować w wędzonych rybach wybrali się na teren ich hodowli w Sławkowie. Młodzieńcy nie mieli jednak zamiaru sami łapać ich na wędkę. Pod osłoną nocy nastolatkowie z hodowli ukradli łącznie 36 sztuk ryb, głownie pstrągów, karpi i jesiotrów. Swoim łupem nie nacieszyli się długo. Dzięki reakcji świadka wpadli chwilę po dokonanej kradzieży.
Do zdarzenia doszło w miniony piątek około godziny 22.20 w Sławkowie przy ulicy Olkuskiej na terenie hodowli ryb. Czterej młodzi mieszkańcy Dąbrowy Górniczej w wieku 17 i 18 lat postanowili "zdobyć" ryby, które później chcieli uwędzić i zjeść. Młodzieńcy, którzy wcześniej wędkowali na Przemszy w okolicach Sławkowa tym razem nie mieli zamiaru legalnie wejść w posiadanie ryb. Skradzione łącznie 36 sztuk pstrągów, karpi i jesiotrów zapakowali do należącego do jednego z młodych mężczyzn bmw i postanowili odjechać. Ich plan pokrzyżował jednak świadek, który poinformował sławkowskich stróżów prawa. Patrol przybyły na miejsce w trakcie penetracji terenu w jednej z pobliskich ulic natrafił na bmw. W czasie kontroli zawartości bagażnika auta policjanci ujawnili warte ponad 700 złotych ryby. Nastoletni amatorzy "cudzej własności" przyznali się już do kradzieży i złożyli wnioski o dobrowolne poddanie się karze. Dalszym losem młodych dąbrowian zajmie się teraz sąd i prokurator. Grozi im 5 lat więzienia.