Wendeta z siekierą i baseballem w rękach
Potrzeba wyrównania "nierozliczonych rachunków" zaprowadziła dwóch 30-letnich mieszkańców Sławkowa uzbrojonych w siekierę oraz kij baseballowy do miejsca zamieszkania 18-latka. Powodem najścia i późniejszego pobicia oraz zniszczenia mienia należącego do nastolatka miał być zatarg młodzieńca z synem jednego z napastników. Wendetę przerwali sławkowscy stróże prawa, w rękach których znalazł się jeden z mocno podchmielonych napastników.
Do zdarzenia doszło na terenie jednej z prywatnych posesji w spokojnym zazwyczaj Sławkowie. Powodem najścia miał być rzekomy zatarg w jaki pewien czas temu wdała się 18-letnia ofiara z synem jednego z nieproszonych "gości". 32-letni mieszkaniec miasta wraz ze swoim o cztery lata starszym kompanem uzbrojeni w siekierę i kij baseballowy jeszcze przed wieczorną wizytą postanowili swoją odwagę wzmocnić sporą dawką alkoholu. Będąc na posesji zaatakowali młodzieńca, pod jego adresem i obecnej w pobliżu matki padły także groźby. Swoją frustrację napastnicy wyładowali nie tylko na samym nastolatku, gdy w ruch poszły narzędzia obiektem ich agresji stał się także sprzęt komputerowy należący do 18-latka. W ręce wezwanych na miejsce sławkowskich policjantów wpadł chwile po ataku 36-latek. Zatrzymanie jego kompana jest już tylko kwestią czasu.