Na zakazie z promilami... jazdę zakończył w rowie
Przydrożny rów stał się miejscem zakończenia nietrzeźwej jazdy dla 21-letniego mieszkańca Mierzęcic. Mężczyzna mimo młodego wieku i krótkiego stażu za kierownicą wszedł już wcześniej w konflikt z prawem kierując samochodem "na podwójnym gazie", za co ma zasądzony zakaz prowadzenia pojazdów. O dalszym losie mężczyzny zdecyduje teraz sąd i prokurator. Za jazdę po pijaku oraz niestosowanie się do sądowego zakazu prowadzenia pojazdów grozi mu teraz nawet 3 lata więzienia.
Do zatrzymania 21-letniego kierującego doszło w sobotnią noc na drodze krajowej nr 78 w Boguchwałowicach. Funkcjonariusze poinformowani przez świadków zdarzenia o leżącej w rowie skodzie felicji udali się na miejsce, napotykając przy samochodzie jego właściciela. W trakcie prowadzonych czynności policjanci wyczuli od kierowcy silną woń alkoholu. Postanowili potwierdzić swoje podejrzenia. Przeprowadzone badanie wykazało, że kierowca miał w organizmie prawie 2.5 promil alkoholu. Dodatkowo w trakcie sprawdzania wcześniejszych drogowych "osiągnięć" mężczyzny wyszło na jaw, że ma on już zasądzony zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych przez Sąd Rejonowy w Bytomiu.