Śledczy ustalają przyczyny śmierci 70-latka
Czeladzcy stróże prawa ustalają przyczyny oraz bliższe okoliczności tragicznego zdarzenia do którego doszło wczoraj popołudniu w jednym z mieszkań przy ulicy Marii Skłodowskiej Curie. Wszystko wskazuje na to, że w mieszkaniu na parterze, w którym przebywał 70-letni mężczyzna mogło dojść do wybuchu. Mimo trwającej ponad godzinę reanimacji ratownikom medycznym nie udało się uratować czeladzianina.
Do tragicznego w skutkach zdarzenia doszło wczoraj w jednym z mieszkań w Czeladzi przy ul. Marii Skłodowskiej Curie. Mieszkańcy czteropiętrowego budynku usłyszeli około godziny 16.40 potężny huk przypominający wybuch dobiegający z mieszkania na parterze. Po wejściu do lokalu sąsiedzi zastali nieprzytomnego 70-letniego właściciela mieszkania leżącego w łazience. Pomimo szybko udzielonej pomocy medycznej nie udało się uratować mężczyzny. Wczoraj do późnych godzin nocnych na miejscy zdarzenia trwały czynności policyjne z udziałem prokuratora. Zarządzona sekcja zwłok 70-latka oraz wyniki pracy biegłego sądowego dadzą odpowiedź na pytania dotyczące przyczyn zgonu mężczyzny oraz przebiegu i okoliczności samego zdarzenia.