Sprawca pobicia i wandalizmu wpadł z amfetaminą
W ręce wojkowickich stróżów prawa wpadli dwaj bracia oraz ich kompan, którzy w Rogoźniku pobili 22-letniego mieszkańca powiatu będzińskiego. Oprawcy zatrzymali samochód, którym poruszał się znany im mężczyzna i po krótkiej wymianie zdań przeszli do rękoczynów. 21-letni napastnik dodatkowo zniszczył samochód, którym poruszała się ofiara, a w trakcie zatrzymania wpadł z amfetaminą w kieszeni.
Mężczyźni stojący na jednym z przystanków autobusowych w Rogoźniku postanowili zatrzymać renault clio, za kierownicą którego siedział znany im 22-latek. Między 33-latkiem i dwoma 21-latkami a kierowcą clio doszło najpierw do ostrej wymiany zdań, która po opuszczeniu przez niego pojazdu szybko zakończyła się przyjściem do rękoczynów. Zdecydowana przewaga liczebna nie pozostawiała zbyt wielu szans dla 22-latka. Jego 21-letni oprawca po pobici adwersarza swoją agresję przeniósł na samochód, który się poruszał. W samochodzie należącym de facto do matki znajomej 22-latka, wandal powybijał szyby oraz uszkodził lusterko. Ostatecznie ofierze udało się w pewnym momencie wyswobodzić i uciec. Mężczyzna o całym zdarzeniu zawiadomił Policję dopiero następnego dnia. Jadąc do wojkowickiego komisariatu 22-latek zauważył swoich oprawców, o czym niezwłocznie poinformował oficera dyżurnego. Chwilę później w ręce stróżów prawa wpadli jego oprawcy. Jak się okazało w trakcie zatrzymania w kieszeni 21-letniego bytomianina znajdowało się zawiniątko z zawartością amfetaminy. Dalszym losem zatrzymanych zajmie się teraz sąd i prokurator. Grozi im 3 lata więzienia.