Wpadł na "warunkowym" kradnąc pół tony koksu z wagonu
35-letni sławkowianin nie nacieszył się długo wolnością. Mimo, że w styczniu opuścił zakład karny korzystając z dobrodziejstwa warunkowego zwolnienia, postanowił szybko powrócić do przestępczego procederu. Dzięki współpracy sławkowskich stróżów prawa z funkcjonariuszami SOK mężczyzna zatrzymany został w chwili, gdy kradł koks ze stojącego na bocznicy wagonu kolejowego.
Do zatrzymania 35-letniego mieszkańca Sławkowa doszło w minioną niedzielę wieczorem w pobliżu szlaku kolejowego przy ulicy Gwarków Sławkowskich. Około godziny 18.30 korzystający ze zmierzchu mężczyzna ze stojącego na bocznicy wagonu zaczął usypywać koks. Działającemu w pośpiechu złodziejowi udało się napełnić w sumie 20 worków. Mężczyźnie nie udało się jednak już ulotnić z wartym prawie 800 złotych i ważącym ponad pół tony łupem. Dzięki reakcji funkcjonariuszy Straży Ochrony Kolei i współpracujących z nimi stróżami prawa ze sławkowskiego komisariatu udało się zatrzymać złodzieja. W trakcie sprawdzania przestępczego C.V. wyszło na jaw, że 35-latek korzystając z warunkowego zwolnienia niedawno wyszedł z zakładu karnego, gdzie odbywał karę za dokonane wcześniej kradzieże. Dalszym losem sławkowianina zajmie się teraz sąd i prokurator. Do zasądzonej już i odbywanej "odsiadki" mężczyzna będzie mógł doliczyć za kolejową kradzież kolejne 5 lat.