Wyszedł z policyjnego aresztu, by ponownie do niego trafić
Policjanci Komendy Powiatowej Policji w Będzinie zatrzymali w przeciągu 2 dni dwukrotnie 23-letniego mieszkańca Bytomia, który dokonał kradzieży sklepowych na terenie Czeladzi i Siewierza. Mężczyzna wyszedł z policyjnego aresztu...by znowu trafić za kratki. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.
Bieg historii dotyczącej 23-letniego mieszkańca Bytomia rozpoczął się 21 września w Czeladzi. W tym dniu, policjanci czeladzkiego komisariatu zatrzymali ujętego przez pracownika ochrony mężczyznę. Sprawca dokonał kradzieży w jednym ze sklepów spożywczych znajdujących się na ul. Będzińskiej. Celem kradzieży stały się artykuły w postaci nożyków do maszynek oraz tabletki do zmywarki o łącznej wartości ponad 500 zł.. Odzyskany, nieuszkodzony towar trafił ponownie do sprzedaży. Podczas wykonywania czynności przez czeladzkich stróżów prawa okazało się, że bytomski złodziej jest poszukiwany. Policjanci zatrzymali go i przewieźli do policyjnego aresztu. Mężczyzna po usłyszeniu zarzutów został wypuszczony. Długo jednak nie nacieszył się wolnością. Czas spędzony w areszcie nie wystarczył 23-latkowi na przemyślenie swoich poczynań. Mężczyzna następnego dnia po dokonania pierwszej kradzieży ponownie udał się do sklepu, tym razem na terenie Siewierza. Spakował różne rodzaje alkoholi do czarnej torby i udał się w kierunku sklepowego wyjścia bez zamiaru zapłaty. Złodzieja próbowała zatrzymać pracująca w sklepie kobieta, jednak w wyniku szarpaniny, udało się mężczyźnie uciec. Na miejscu kradzieży szybko pojawili się dzielnicowi z siewierskiego komisariatu. Interweniująca kobieta dobrze opisała mundurowym złodzieja, którzy ruszyli w poszukiwania za sprawcą. W wyniku penetracji terenu zauważyli na ul. Zielonej samochód, w którym znajdowali się trzej mężczyźni. Jeden z nich odpowiadał rysopisowi. Stróże prawa ujawnili w pojeździe skradziony alkohol i zatrzymali mężczyznę, dla którego policyjny areszt wyglądał znajomo. Bytomianin za swoje czyny usłyszał zarzuty dokonania kradzieży rozbójniczej oraz kradzieży. Grozi mu nawet do 10 lat więzienia.