Zarzut za groźby z pistoletem w ręce
Zarzut gróźb kierowanych pod adresem dwóch osób usłyszał dzisiaj 39-letni dąbrowianin. Mężczyzna "uzbrojony" w przedmiot łudząco podobny do broni palnej napadł wczoraj wieczorem na byłego partnera dziewczyny jego znajomego. Zastraszana była również obecna partnerka 23-latka. Dalszym losem napastnika zajmie się sąd i prokurator. Grozi mu 2 lata więzienia.
Do mrożącego krew w żyłach zdarzenia doszło wczoraj około godziny 19.30 w Czeladzi przy ul. Nowopogońskiej. Na teren myjni samochodowej przyjechał swoim samochodem 23-letni mieszkaniec Będzina wraz ze swoją partnerką. Mężczyzna najprawdopodobniej był śledzony przez partnera jego byłej dziewczyny. Zazdrosny mężczyzna na teren myjni przyjechał w towarzystwie 39-letniego dąbrowianina. To właśnie pasażer auta zaatakował parę, grożąc im postrzeleniem. Dzięki pracy kryminalnych z czeladzkiego komisariatu dzisiaj nad ranem napastnik został zatrzymany. Jak się okazało zabezpieczony przez policjantów pistolet, którym dąbrowianin groził parze 23-latków, nie był bronią palną.