Z kijem baseballowym na "wyrównanie rachunków"
Chęć wymierzenia "sprawiedliwości" zaprowadziła wczoraj trójkę młodych mieszkańców Czeladzi uzbrojonych w kij baseballowy w pobliże miejsca zamieszkania innego czeladzianina. 20-latek wsparty towarzystwem dwa lata młodszego kolegi i rok starszej koleżanki chciał wyrównać rachunki demolując należące do przeciwnika auto. Chwilę po zdewastowaniu seata leona cała trójka była w rękach stróżów prawa z czeladzkiego komisariatu. Dodatkowo w trakcie zatrzymania 21-letnia kobieta zaatakowała policjantów.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 17.00 w Czeladzi przy ul. Katowickiej. Dwóch czeladzian w wieku 20 i 18 lat oraz ich 21-letnia koleżanka pojawili się w pobliżu miejsca zamieszkania ich znajomego, z którym jak się okazało 20-latek miał zatarg. Uzbrojony w kij baseballowy mężczyzna zaczął niszczyć karoserię seata leona należącego do jego przeciwnika. Wandal rozbił także szybę przednia samochodu. O całym zdarzeniu stróże prawa zostali powiadomieni przez świadków. Przybyły na miejsce patrol po chwili zatrzymał 20-latka i towarzyszącą mu młodą kobietę. W trakcie zatrzymania mężczyzny 21-latka rzuciła się na policjantów próbując udaremnić im zatrzymanie wandala. Trzeci z uczestników zdarzenia zatrzymany został po chwili również w pobliżu miejsca zniszczenia. Dalszym losem zatrzymanych zajmie się teraz sąd i prokurator. Grozi im nawet 5 lat więzienia.