Zaginione auto
W miniony piątek obywatel Ukrainy powiadomił policję w Będzinie o kradzieży ciągnika siodłowego typu TIR. Z pierwszej relacji wynikało, że auto zginęło w Sławkowie.
W miniony piątek 41-letni obywatel Ukrainy powiadomił policję w Będzinie o kradzieży ciągnika siodłowego typu TIR. Z pierwszej relacji wynikało, że auto zginęło w Sławkowie.
Policjanci podjęli natychmiastowe poszukiwania za utraconym samochodem. Jego właściciel w czasie ich trwania nie był pewien, gdzie dokładnie zostawił auto. Pierwsze miejsce wskazane w Sławkowie okazało się błędnym. Ostatecznie po kilkugodzinnych poszukiwaniach zlokalizowano „skradzionego” Mercedesa w Olkuszu na jednej ze stacji benzynowych. Kierowca przyznał się później, że wypił trochę alkoholu i nie pamiętał dokładnie, gdzie pozostawił pojazd. Samochód w całości z dokumentacją wrócił do jego właściciela.