Plan prawie doskonały
Zarzuty fałszywych zeznań, powiadomienia o niepopełnionym przestępstwie oraz nakłaniania do niego usłyszała wczoraj w zawierciańskiej prokuraturze kobieta, zlecająca w dniu 18 lipca 2010r. napaść na byłego męża. Co gorsza, zmusiła swojego 15-letniego syna do ugodzenia jej nożem w plecy. Chłopak polecenie wykonał. Wszystko po to, by zemścić się na byłym mężu.
Zarzuty fałszywych zeznań, powiadomienia organu o niepopełnionym przestępstwie oraz nakłaniania do niego usłyszała wczoraj w zawierciańskiej prokuraturze kobieta, zlecająca w dniu 18 lipca 2010r. napaść na byłego męża. Co gorsza, zmusiła swojego 15-letniego syna do ugodzenia jej nożem w plecy. Chłopak polecenie wykonał. Wszystko po to, by zemścić się na byłym mężu.
Sprawa jak z dobrego kryminału. W nocy z 17/18 lipca 2010r. do domku w Przeczycach wtargnęło 3 zamaskowanych mężczyzn. Dwóch z nich weszło do wnętrza budynku, gdzie zamieszkiwała 74-letnia kobieta wraz ze swoim 52-letnim synem. Bandyci przy użyciu pałek i gróźb sterroryzowali ich mieszkańców zadając liczne uderzenia po czym zniknęli w ciemnościach. Policjanci z Siewierza udzielili pokrzywdzonym niezwłocznej opieki i wszczęli poszukiwania za napastnikami. Po kilku dniach intensywnego dochodzenia stróże prawa wpadli na trop szajki. Okazało się, że jej motorem napędowym jest 47-letnia mieszkanka Przeczyc, zlecająca 3 wynajętym osobnikom wykonanie za pieniądze zastraszenia byłego męża. Dwóch osobników udało się złapać i osadzić w areszcie. Nadal trwają poszukiwania trzeciego.
Była towarzyszka życia czuła, że pętla w tej sprawie się zacieśnia, wpadła więc na inny – prawie- genialny plan zemsty na eks-mężu. 4 sierpnia 2010r. zmusiła swojego 15-letniego syna by ten ugodził ją nożem w plecy a następnie zeznał, że zrobił to jego ojciec, ten który był wcześniej napadnięty przez zamaskowanych oprawców. Nocą kobieta wraz z synem pojechała pod dom eks-męża i na klatce schodowej mieszkania, 15-latek zadał matce trzy ciosy nożem w plecy po czym zawiadomił, jak wcześniej z nią ustalił, mieszkających nieopodal sąsiadów. Kobieta została natychmiast przewieziona do szpitala. Jedna z ran była głęboka na kilka centymetrów. Finalnie wszystko by się powiodło, jednak eks-mąż – niedoszły sprawca- nocował w zupełnie innym miejscu, co potwierdzili świadkowie.
W czasie przesłuchania „nieletniego nożownika” presja jaka odcisnęła się na jego psychice powodowana całą sytuacją zmusiła go do wyznania prawdy. Jak się okazało w planie zemsty uczestniczyli także dziadkowie chłopaka organizując nóż, rękawiczki i lekarstwa uspokajające . Wyszło również na jaw, że ojciec zleceniodawczyni podwiózł własnym autem bandytów, którzy kilka minut później pobili wspomnianą 74-letnią staruszkę i jej syna.
Motywem przewodnim zdarzenia były roszczenia majątkowe po rozwodzie. Aktualnie 15-latek przebywa w Domu Dziecka. Ważą się też losy pozostałych osób zamieszanych w plan prawie doskonały. Główna sprawczyni po złożeniu obszernych wyjaśnień w Prokuraturze Rejonowej w Zawierciu została zwolniona do domu. Mogą jej grozić 3 lata więzienia.