Podpalacz zatrzymany
Parę minut po północy policjanci zatrzymali 21-latka z Grodźca, który chciał spalić jeden z barów w Będzinie. Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 23.30, gdy w jednym z barów 21-latek chciał kupić papierosy. Barmanka znając klienta z jego awanturniczego zachowania odmówiła mu sprzedaży papierosów. Wtedy mężczyzna zaczął jej grozić, że spali lokal. Nagle wyciągnął przygotowaną uprzednio butelkę z jakąś cieczą, zapalił ją i rzuciła podłogę. Ognień rozprzestrzenił się błyskawicznie.
Parę minut po północy policjanci zatrzymali 21-latka z Grodźca, który chciał spalić jeden z barów w Będzinie. Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 23.30, gdy w jednym z barów 21-latek chciał kupić papierosy. Barmanka znając klienta z jego awanturniczego zachowania odmówiła mu sprzedaży papierosów. Wtedy mężczyzna zaczął jej grozić, że spali lokal. Nagle wyciągnął przygotowaną uprzednio butelkę z jakąś cieczą, zapalił ją i rzuciła podłogę. Ognień rozprzestrzenił się błyskawicznie. Osoby, kóre przebywały w barze natychmiast zaczęły gasic pożar. Ten moment wykorzystał podpalacz uciekając z miejsca przestępstwa. Na szczeście błyskawiczna reakcja obsługi baru i klientów pozwoliła na uniknięcie ofiar, skończyło się tylko na spalonych ubraniach i częściowo spalonym wyposażeniu lokalu. Policjanci szybko ustalili i zatrzymali sprawcę podpalenia. 21-latek został odwieziony do izby wytrzeźwień. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator, grozi mu nawet do dziesięciu lat pozbawienia wolności.