Włamywacze zatrzymani na gorącym uczynku przez mundurowych
Będzińscy kryminalni zatrzymali dwóch włamywaczy, którzy chwilę wcześniej ukradli urządzenia elektroniczne w jednej z hal produkcyjnych na terenie Wojkowic Kościelnych, odzyskując sprzęt o wartości 10 tysięcy złotych. Jeden z zatrzymanych dodatkowo kierował samochodem, mając sądowy zakaz. Jak gdyby tego było mało, policjanci znaleźli także u niego narkotyki...
Dyżurny z siewierskiego komisariatu otrzymał zgłoszenie w sprawie włamania, do którego doszło w jednej z hal produkcyjnych w Wojkowicach Kościelnych. Sprawcy dostali się do środka po wyłamaniu drzwi w kotłowni. W sprawę od razu zaangażowali się będzińscy kryminalni. W trakcie sprawdzania pobliskiego terenu, uwagę stróżów prawa zwrócił samochód, którym podróżowało dwóch mężczyzn. Mundurowi zatrzymali do kontroli mitsubishi w okolicy ulicy Dąbrowskiej.
Podczas legitymowania okazało się, że 34-letni kierowca posiada sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Policjanci znaleźli u niego także amfetaminę. W trakcie kontroli kryminalni odkryli elektroniczne urządzenia sterujące, które pochodziły ze zgłaszanej kradzieży. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, mężczyźni usłyszeli zarzuty. Na poczet przyszłych kar i grzywien od jednego z mężczyzn zabezpieczono gotówkę.
Za przestępstwo kradzieży z włamaniem grozi kara 10 lat więzienia. Z uwagi na to, że oboje byli już wcześniej karani za podobne przestępstwa, będą oni odpowiadali w warunkach recydywy. Oznacza to, że w ich przypadku za kratkami najpewniej spędzą więcej czasu.