Sześciu pijanych kierowców wyeliminowanych z ruchu w ciągu jednego dnia
W miniony poniedziałek w powiecie będzińskim prowadzone były wojewódzkie działania pod nazwą „Alkohol i narkotyki”. W trakcie akcji policjanci drogówki zatrzymali 6 nietrzeźwych kierowców. Amatorzy jazdy na podwójnym gazie stracili prawo jazdy, a o ich dalszych losach zadecyduje sąd. Ponadto 20-letniemu kierującemu audi grozi nawet 5-lat za kratkami, gdyż na sygnały mundurowych odpowiedział ucieczką.
Zmiana przepisów, niebezpieczne zdarzenia, częste apele mundurowych to wciąż za mało, aby przekonać niektórych kierowców, aby nie wsiadali „za kółko” po alkoholu. Niemal każdego dnia będzińscy policjanci zatrzymują amatorów jazdy na „podwójnym gazie”. W celu zapewnienia zwiększenia bezpieczeństwa użytkowników dróg i wyeliminowaniu nietrzeźwych kierujących, mundurowi w miniony poniedziałek (28.11) przeprowadzili działania ukierunkowane na osoby, które w ogóle nie powinny zasiąść za kierownicą. Stróże prawa z będzińskiej drogówki zatrzymali łącznie 6 osób, które po badaniach na policyjnym alkomacie utraciły swoje uprawnienia. Mundurowi utworzyli statyczne patrole na ulicach Będzina, kontrolując stan trzeźwości ponad 1500 osób. Ponadto na ulicy Dąbrowskiej nie zatrzymał się do kontroli kierowca audi, w związku z czym policjanci ruszyli za nim w pościg. Mężczyzna nie reagował na sygnały wzywające do zatrzymania. Po zjechaniu na drogę gruntową pozostawił on swój samochód i kontynuował ucieczkę pieszą, którą zakończył po kilkudziesięciu metrach będziński policjant. Po badaniu okazało się, że 20-latek miał w swoim organizmie blisko 2 promile alkoholu, stając się niechlubnym rekordzistom drogowych działań. Ponadto po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyjaśniło się, że mężczyzna nie posiada w ogóle prawa jazdy. Teraz grozi mu nawet 5 lat więzienia. O dalszych losach zatrzymanych zadecyduje sąd.
Pamiętajmy, że alkohol obniża koncentrację, spowalnia reakcję oraz powoduje błędną ocenę odległości i prędkości. Tym samym uniemożliwia bezpieczne poruszanie się po drodze i często prowadzi do śmierci zupełnie przypadkowych osób.