Sprzedaż wiertarki doprowadziła mundurowych do kilku przestępstw
Kryminalni z Będzina zatrzymali 18-latka, który w listopadzie kilkukrotnie dokonywał kradzieży z włamaniem na terenie miasta. Mężczyzna skradł elektronarzędzia o łącznej wartości ponad 12 tysięcy złotych. Wpadł na próbie sprzedaży wiertarki, która doprowadziła kryminalnych do przestępstw popełnionych przez podejrzanego. Grozi mu do 10 lat więzienia.
W listopadzie na terenie Będzina mundurowi odnotowali kilka kradzieży z włamaniem dotyczących elektronarzędzi. Sprawca upatrzył sobie wartościowe rzeczy pozostawiane w samochodach. Rabuś w ciągu 2 tygodni ukradł przedmioty o łącznej wartości ponad 12 tysięcy złotych. Przełom w sprawie nastąpił w pierwszej połowie grudnia, kiedy to sprawca na stronie jednego z serwisów sprzedażowych wystawił skradziony przedmiot. Gdy policjanci dostali sygnał, przystąpili do działania. Ważną rolę odegrał tutaj właściciel skradzionego mienia, który rozpoznał swoją wiertarkę na internetowym serwisie transakcyjnym. Mundurowi przeszli do działania i zatrzymali 18-letniego mieszkańca Będzina, który chciał zbyć przedmiot pochodzący z kradzieży. Stróże prawa ustalili, że umieszczony w policyjnym areszcie mężczyzna ma coś więcej na sumieniu. Jak się okazało, 18-letni rabuś stał za innymi kradzieżami elektronarzędzi, zawsze działając bardzo podobnie. Oprócz tego wybił szybę w jednym z samochodów, powodując straty na 2,5 tysiąca. Mężczyzna usłyszał 4 zarzuty, do których się przyznał. O jego dalszym losie zadecyduje sąd. Grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.