Areszt dla recydywisty za napad na własną matkę
Decyzją będzińskiego sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie 58-letni mieszkaniec miasta. Zatrzymany w miniony wtorek przez policjantów mężczyzna odpowie za znęcanie się i rozbój na szkodę swojej 77-letniej matki. Za te przestępstwa grozi 12 lat więzienia. Jednak będzinianin usłyszał zarzuty w warunkach recydywy, czyli powrotu na drogę przestępstwa. Dlatego kara może być surowsza. O jego dalszym losie zadecyduje sąd.
Postępowanie 58-letniego będzinianina wobec swojej 77-letniej matki nie miało nic wspólnego z szacunkiem, jaki należy się rodzicom ze strony dzieci. Mężczyzna we wrześniu bieżącego roku opuścił więzienne mury po odbyciu kary za znęcanie się nad własną matką. Pobyt za kratkami nie wpłyną na poprawę zachowania wyrodnego syna. 58-latek w dalszym ciągu zachowywał się agresywnie wobec kobiety, z jego strony dochodziło również do kradzieży pieniędzy należących do seniorki. Prawdziwy dramat 77-latka przeżyła w miniony wtorek, gdy kompletnie pijany syn zaatakował ją w jej mieszkaniu w centrum Będzina. Po dotkliwym pobiciu starszej kobiety oprawca skradł jej 600 złotych. Mężczyzna nie "nacieszył się" długo ze skradzionych pieniędzy. Wpadł w ręce stróżów prawa chwilę po dokonanym rozboju. Ze względu na stan upojenia alkoholowego (w jego organizmie znajdowały się prawie 3 promile alkoholu) mężczyzna został przewieziony najpierw na izbę wytrzeźwień. Decyzją sądu wyrodny syn trafił już do aresztu śledczego, gdzie przez najbliższe trzy miesiące będzie oczekiwać na proces.