Gardzą prawem i sądowymi wyrokami
Zatrzymani za jazdę "na podwójnym gazie", utracili prawa jazdy a sądy orzekły wobec nich zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mimo to ponownie pod wpływem alkoholu siadają za kierownicami swoich aut. Do grona kierowców lekceważących sądowe zakazy, ponownie przyłapanych na jeździe pod wpływem alkoholu dołączyli w ostatnim czasie dwaj kolejni mieszkańcy regionu. Rekordzista zatrzymany przedwczoraj w Czeladzi miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
W ręce będzińskich stróżów prawa wpadli kolejni kierowcy mający za nic sądowe zakazy prowadzenia pojazdów, którzy ponownie zasiedli za kierownicą samochodów. Zatrzymany w minioną środę przez czeladzkich stróżów prawa 33-letni mieszkaniec miasta mimo zakazu wydanego przez będziński sąd podróżował swoim autem po ulicy Strzeleckiej w Czeladzi. W chwili zatrzymania mężczyzna miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Wczorajszej nocy, kilka minut po godzinie 2 policjanci z będzińskiej patrolówki zatrzymali przy ulicy Kilara w Będzinie do kontroli drogowej osobowe bmw. Jak się okazało siedzący za kierownicą auta 36-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej, mając aktualnie orzeczony przez Sąd Rejonowy w Będzinie zakaz prowadzenia pojazdów postanowił wybrać się w podróż mając prawie promil alkoholu w organizmie. O dalszym losie mężczyzn zdecyduje teraz sąd i prokurator. Za jazdę na "podwójnym gazie" i naruszenie sądowego zakazu grozi im nawet 3 lata więzienia.