Wyeliminowani z ruchu dzięki reakcji świadków
Dzięki szybkiej reakcji naocznych świadków oraz szczegółowym informacjom przekazanym przez nich będzińskim stróżom prawa, z ruchu drogowego wyeliminowani zostali kolejni amatorzy jazdy "na podwójnym gazie". Jak się okazało, 63-letnia kobieta kierująca toyotą miała prawie 2 promile alkoholu. Nieco mniej, bo niespełna 1,5 promila miał 50-letni mysłowiczanin. Kierowca opla chciał dodatkowo wprowadzić w błąd policjantów, posługując się dokumentami swojego teścia.
Pierwsza w ręce policjantów z siewierskiego komisariatu wpadła 63-letnia mieszkanka powiatu będzińskiego. Informację o podejrzanie jadącej toyocie yaris mundurowi otrzymali od świadka podróżującego drogą wojewódzką nr 793. Stróże prawa zatrzymali kobietę do kontroli drogowej w pobliżu miejscowości Czekanka. Jak wykazało badanie, w organizmie 63-latki znajdowały się prawie 2 promile alkoholu. W podobny sposób chwilę później zareagował inny świadek, który zauważył podejrzane manewry kierowcy opla. Zatrzymany do kontroli drogowej przy drodze nr 86 w Będzinie 50-letni mysłowiczanin miał prawie 1,5 promila alkoholu. Mężczyzna próbował także wprowadzić stróżów prawa w błąd, wręczając im prawo jazdy swojego teścia. Dalszym losem zatrzymanych zajmie się teraz sąd i prokurator. Poza utratą prawa jazdy, oboju grożą dwa lata więzienia.