Wandal wziął kredyt żeby naprawić wyrządzone szkody
Do będzińskiego sądu trafił właśnie akt oskarżenia przeciwko 31-letniemu mieszkańcowi miasta, który na przestrzeni roku wielokrotnie dokonał zniszczenia karoserii samochodów parkowanych na osiedlu Syberka. Mężczyzna niszczył powłoki lakiernicze w samochodach zaparkowanych przy ulicy Bilika w czasie, gdy spacerował po odbiór dziecka z przedszkola. Zatrzymany przyznał się do kilkukrotnego zniszczenia łącznie sześciu samochodów. By naprawić wyrządzoną szkodę postanowił zaciągnąć kredyt.
Wandal grasował na będzińskim osiedlu Syberka od października 2016 roku. Na obiekt swoich niszczycielskich zamachów obierał zawsze samochody zaparkowane przy ulicy Bilika. Co ciekawe zarysowania powłok lakierniczych w samochodach dokonywał w momencie, gdy wychodził z mieszkania po odbiór własnego dziecka z przedszkola. Wandal szczególnie "uwziął się" na opla merivę, na którym ślady swojej działalności pozostawił pięciokrotnie. Zniszczeniu na przestrzeni ponad roku uległy ponadto fiat seicento, citroen xara, opel corsa fiat siena oraz volkswagen passat. Wysokość poniesionych przez właścicieli start wyniosła prawie 10 tys. złotych. Mężczyzna wpadł dzięki pracy operacyjnej będzińskich stróżów prawa, którzy za punkt honoru postawili sobie odnalezienie wandala. Zatrzymany 31-latek przyznał się do przestępstwa i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. W akcie skruchy postanowił zaciągnąć kredyt by naprawić wyrządzoną sąsiadom szkodę.