Wiadomości

Podróżował na "gapę", wpadł z amfetaminą

Data publikacji 17.03.2017

Zupełnie innego obrotu sprawy spodziewał się 33-letni będzinianin złapany na jeździe tramwajem na "gapę". U oczekującego jedynie na mandat za podróż bez biletu mężczyzny stróże prawa znaleźli amfetaminę, z której przygotować można 40 działek dilerskich narkotyku. Dalszym losem amatora środków odurzających zajmie się teraz sąd i prokurator. Grożą mu nawet 3 lata więzienia.

33-letni mieszkaniec Będzina postanowił skorzystać ze środków komunikacji publicznej. Na swoje nieszczęście mężczyzna za podróż nie miał jednak zamiaru zapłacić. Jazdę na "gapę" wykryli w jadącym Aleją Kołłątaja tramwaju kontrolerzy biletów. Mężczyzna nie tylko nie chciał okazać ważnego biletu, ale odmówił także podania swoich danych osobowych. Wezwani na miejsce będzińscy stróże prawa i porządku nie mieli problemu z ustaleniem tożsamości gapowicza. Dodatkowo w trakcie kontroli zawartości jego kieszeni policjanci znaleźli woreczek z charakterystycznym białym proszkiem. Badanie wykonane przez technika kryminalistyki potwierdziło przypuszczenia mundurowych. Jak się okazało, ze znalezionej przy 33-latku amfetaminy można przygotować prawie 40 działek dilerskich narkotyku. 

Powrót na górę strony