Pijany wjechał w radiowóz
W ręce będzińskich stróżów prawa wpadł 44-letni obywatel Armenii, który pijany za kierownicą mercedesa spowodował kolizję z policyjnym radiowozem. Chwilę wcześniej mężczyzna dopuścił się również innych wykroczeń w ruchu drogowym, a próbując ukryć się przed policjantami, amator jazdy "na podwójnym gazie" szukał schronienia na parkingu przy czeladzkim centrum handlowym.
Jadący w niedzielne popołudnie nieoznakowanym radiowozem kryminalni z będzińskiej komendy zauważyli przy ulicy Czeladzkiej podejrzanie zachowującego się kierowcę mercedesa. Siedzący za kierownicą auta mężczyzna najpierw zmieniając pas przejechał linię ciągłą na jezdni, by za chwilę przejechać przez skrzyżowanie na czerwonym świetle. Stróże prawa postanowili ruszyć za sprawcą wykroczeń. 44-letni obywatel Armenii, przeczuwając co może go za chwilę spotkać postanowił ukryć się wśród samochodów stojących na parkingu przy czeladzkim centrum handlowym. Policjanci zablokowali mu jednak drogę ucieczki. Próbując wycofać kierowca mercedesa uderzył w policyjny radiowóz. Jak się okazało obcokrajowiec miał wyraźny powód do ucieczki, w jego ciele bowiem znajdował się w chwili zdarzenia prawie promil alkoholu. Dalszym losem mężczyzny zajmie się teraz sąd i prokurator. 44-latek odpowie nie tylko za wykroczenia w ruchu drogowym. Za jazdę "na podwójnym gazie" grozi mu 2 lata więzienia.