Szukali świadków, znaleźli narkotyki
Zupełnie nieoczekiwany finał miała wczorajsza wizyta będzińskich dzielnicowych w jednym z bloków mieszkalnych przy ulicy Walki Młodych. Poszukując świadków zdarzenia z minionej środy, w czasie którego w mieszkaniu zatrzymano 43-letniego mężczyznę posiadającego atrapę granatu, policjanci w jednym z lokali odkryli plantację konopi indyjskich. W ręce stróżów prawa w trakcie przeszukania wpadły też przygotowe do konsumpcji narkotyki.
Policjanci poszukujący kolejnych świadków zdarzenia ze środowego popołudnia, zapukali wczoraj rano do mieszkania 28-letniego mężczyzny. Po wejściu do lokalu mundurowi od razu poczuli charakterystyczny zapach, który doprowadził ich do szafy w jednym z pokojów. To właśnie w niej znajdowała się mini plantacja krzewów konopi indyjskich. Dokładne przeszukanie mieszkania pozwoliło zabezpieczyć policjantom gotowe narkotyki. Zawartość marihuany w woreczkach strunowych pozwalała na przygotowanie ponad 60 działek dilerskich. Zabezpieczona amfetamina wystarczyłaby na przygotowanie prawie 150 porcji narkotyku. Dalszym losem 28-letniego będzinianina zajmie się teraz prokurator i sąd. Grożą mu teraz nawet 3 lata więzienia.