Dajcie spokój... może się jakoś dogadamy?
Próba skorumpowania sławkowskich stróżów prawa miała miejsce wczoraj chwilę po tym, gdy zatrzymali do kontroli fiata cinquecento. Jak wykazało badanie stanu trzeźwości 55-letniego kierowcy w jego organizmie znajdowało się niespełna pół promila alkoholu. Chcąc uniknąć odpowiedzialności karnej amator jazdy "na podwójnym gazie" próbował wręczyć mundurowym 500 złotych.
Wczoraj kilka minut przed godziną 21.00 policjanci ze sławkowskiego komisariatu zauważyli na drodze krajowej nr 94 cinquecento, którego kierowca wykonywał niebezpieczne manewry. Siedzący za kierownicą fiata mężczyzna miał widoczne problemy z prawidłowym prowadzeniem pojazdu na prostym odcinku drogi. Od zatrzymanego po chwili szofera stróże prawa od razu poczuli charakterystyczną woń. Badanie wykazało, że mężczyzna znajdował się w stanie po użyciu alkoholu. Siedzący w radiowozie 55-latek zaproponował w pewnym momencie policjantom by dali spokój dalszym czynnościom i dogadali się z nim. Mężczyzna wyjął z kieszeni plik banknotów i próbował je wsadzić do kieszeni policyjnej kurtki. Dalszym losem amatora jazdy "na podwójnym gazie" zajmie się teraz sąd i prokurator. 55-latek może trafić teraz za kratki nawet na 10 najbliższych lat.