W zemście po rozstaniu podpalił dziewczynie auto
Zawód miłosny stał się prawdopodobnie przyczyną aktu wandalizmu jakiego dopuścił się 31-letni siewierzanin na szkodę swojej byłej dziewczyny. Mężczyzna w zemście po rozstaniu podpalił użytkowanego przez 18-letnią kobietę fiata seicento. Wpływ na bardzo niebezpieczny czyn wandala bez wątpienia miał wypity wcześniej alkohol. Badanie stanu trzeźwości wykazało stężenie prawie 3 promili alkoholu w organizmie mężczyzny.
31-letni mieszkaniec Siewierza wielokrotnie odgrażał się swojej byłej dziewczynie, że zniszczy jej samochód. Mężczyzna skorzystał z faktu, że jego była sympatia przyjechała w odwiedziny do brata i zaparkowała samochód na rodzinnej posesji. W trakcie, gdy kobieta przebywała na spotkaniu towarzyskim wandal podpalił fiata którym przyjechała. Seicento warte 1500 złotych, użyczone 18-letniej dąbrowiance przez jej znajomego spłonęło doszczętnie. 31-latek wpadł po chwili w ręce wezwanych na miejsce siewierskich stróżów prawa. Przed ogłoszeniem mu zarzutów zniszczenia mienia musiał jeszcze wytrzeźwieć. Mężczyzna przyznał się już do przestępstwa i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Jego dalszym losem zajmie się teraz sąd i prokurator. Grozi mu nawet 5 lat więzienia.