Dokonał skoku na lombard, wpadł w trakcie ucieczki...tramwajem
Dzięki szybkiej reakcji będzińskich stróżów prawa już wkrótce przed obliczem sądu stanie 20-letni dąbrowianin, który w lombardzie dokonał kradzieży telefonu komórkowego. Mężczyzna wpadł w trakcie ucieczki. Jak się okazało w szybkim oddaleniu się z miejsca przestępstwa postanowił skorzystać z tramwaju. Dalszym losem złodzieja zajmie się teraz prokurator. Grozi mu 5-letni pobyt za kratkami.
20-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej odwiedził jeden z będzińskich lombardów wczoraj kilka minut po godzinie 10.00. Mężczyzna dłuższy czas przyglądał się urządzeniom i sprzętom oferowanym do sprzedaży, po czym poprosił pracownicę lombardu o pokazanie wartego 470 złotych telefonu komórkowego. Wykorzystując chwilę nieuwagi kobiety wybiegł z lokalu z trzymanym w ręce telefonem. Pracownica lombardu rzuciła się w pościg za złodziejem jednak po chwili straciła go z pola widzenia. Pomocni w ustaleniu kierunku ucieczki rabusia okazali się świadkowie, którzy zauważyli jak młody mężczyzna, który pobiegł w kierunku przystanku wsiadł do tramwaju jadącego w kierunku Dąbrowy Górniczej. Niezwłocznie przekazana informacja pozwoliła będzińskim stróżom prawa zatrzymać 20-letniego złodzieja. Policjanci wypatrzyli go jadącego tramwajem w Dąbrowie Górniczej przy ulicy Sobieskiego, pomimo że zdążył się już przebrać. Przy zatrzymanym policjanci znaleźli skradziony kilkanaście minut wcześniej telefon.