Areszt za znęcanie nad rodziną
Oddanie pod policyjny dozór i nakaz opuszczenia mieszkania okazały się nieskutecznym środkiem zapobiegawczym wobec 39-letniego mieszkańca Sławkowa. Sprawca znęcania się nad rodziną, lekceważąc polecenia prokuratury, nie zmienił swojego postępowania w stosunku do żony i dzieci. Nie zamierzał również wyprowadzać się ze wspólnego mieszkania. Rodzinny dramat zakończyła decyzja dąbrowskiego sądu o tymczasowym aresztowaniu sprawcy.
39-letni mieszkaniec Sławkowa znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną od pięciu lat. Agresja małżonka nie ograniczała się do wyzwisk i gróźb, przybierają czasem formę rękoczynów. Wpływ na zachowanie mężczyzny miał wypijany przez niego często i w nadmiarze alkohol. Pod jego wpływem sławkowianin stawał się bardzo agresywny wobec żony i dójki dzieci. Zastraszana 39-latka postanowiła zgłosić swoje problemy policjantom. Jednak wpływu na zmianę postępowania jej męża nie miało wdrożenie procedury Niebieskiej Karty ani kilkukrotne interwencje sławkowskich stróżów prawa. Żadnych wniosków mężczyzna nie wyciągnął również po zatrzymaniu go przez policjantów na początku grudnia. 39-latek, który usłyszał zarzut znęcania nad rodziną oraz kradzieży na szkodę najbliższych, objęty został dozorem. Otrzymał również nakaz opuszczenia mieszkania. Zastosowane środki zapobiegawcze okazały się nieskuteczne, dlatego na wniosek śledczych domowy oprawca doprowadzony został przed dąbrowski sąd, który zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu.