Alarm bombowy w sądzie
Wczoraj około 10.00 będziński sąd przy ul. Sączewskiego został telefonicznie powiadomiony o podłożeniu ładunku wybuchowego. Wywołany przez żartownisia fikcyjny alarm spowodował ewakuację całego budynku.
Wczoraj około 10.00 będziński sąd przy ul. Sączewskiego został telefonicznie powiadomiony o podłożeniu ładunku wybuchowego. Wywołany przez żartownisia fikcyjny alarm spowodował ewakuację całego budynku.
"W sądzie jest bomba" tak brzmiał głos w słuchawce. To już kolejny, w tym roku, alarm wywołany przez żartownisia, który informuje o podłożeniu bomby. Pierwsze zdarzenie miało miejsce w kwietniu br. Dzisiaj około 10.00 ofiarą padł kolejny już raz będziński sąd przy ul. Sączewskiego. Ewakuowano ponad 130 osób. Policjanci zabezpieczyli teren wokół niebezpiecznej strefy. Przybyli na miejsce wyspecjalizowani policjanci z zakresu pirotechniki nie ujawnili ładunku wybuchowego. Trwają czynności w celu wykrycia sprawcy tego żartu. Grożą mu wysokie koszty związane z przeprowadzeniem całej akcji a nawet więzienie.