Zatrzymany kierujący po narkotykach na zakazie z podrobionymi tablicami
Policjanci z będzińskiej drogówki zatrzymali 21-letniego mężczyznę, który prowadził samochód pomimo obowiązującego zakazu i pod wpływem środków odurzających, które posiadał również przy sobie. Kierujący nie miał też przedniej tablicy rejestracyjnej, za to w bagażniku dwie podrobione. Teraz grozi mu za to do 5 lat więzienia.
Stróże prawa z będzińskiego ruchu drogowego, podczas nocnej służby w Czeladzi na ulicy Rzemieślniczej, zatrzymali do kontroli osobowego volkswagena bez przedniej tablicy rejestracyjnej. Od samego początku, gdy policjanci podeszli do kierującego, ten zachowywał się bardzo nerwowo.
Mężczyzna nie wiedział, co stało się z jego tablicą rejestracyjną. Podczas kontroli był bardzo pobudzony, nerwowy i używał słów wulgarnych. Badanie alkomatem wskazało, że 21-latek jest trzeźwy. Następnie policjanci przebadali go narkotesterem, który wskazał, że jest on pod wpływem środków odurzających, co ostatecznie potwierdzą zlecone badania toksykologiczne.
W trakcie kontroli pojazdu oraz przewożonego bagażu, mundurowi znaleźli zawinięte w folii aluminiowej białe, półprzeźroczyste kryształy oraz precyzyjną wagę, a także osmolone lufki i fajkę wodną. Dodatkowo w bagażniku policjanci natknęli się dwie tablice rejestracyjnych z naniesionym ręcznie napisem na oryginalnych wytłoczeniach, imitującym inne numery rejestracyjne.
Sprawdzenie w policyjnych systemach informatycznych wykazało, że to nie koniec problemów kierowcy. Okazało się, że obowiązuje go zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych, wydany przez Sąd Rejonowy w Czeladzi, a samochód, który prowadził, nie miał ważnych badań technicznych.
Mężczyzna został zatrzymany przez mundurowych. Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie, usłyszał zarzuty. Grozi mu teraz kara nawet do 5 lat więzienia.


