Dzielnicowi kontrolują pustostany w trosce, by nikt nie zamarzł
Niskie temperatury stanowią poważne zagrożenie dla osób bezdomnych. Często szukają one schronienia w pustostanach. Jednak i te budynki mogą być niebezpieczne, dlatego dzielnicowi kontrolują je, szukając osób potrzebujących pomocy. Zagrożenie dotyczy także osób nietrzeźwych, przebywających na wolnym powietrzu, bądź w budynkach opuszczonych i nieogrzewanych. Apelują także o informowanie służb o osobach, którym trzeba pomóc.
Wraz ze spadkiem temperatury policjanci większą uwagę będą poświęcać kontroli miejsc, w których przebywają osoby bezdomne. Pustostany, działkowe altanki i klatki schodowe to miejsca, które najczęściej odwiedzają mundurowi. Wokół nas cały czas żyją osoby, które nie posiadają dachu nad głową. Osoby bezdomne często z udzielanej pomocy nie chcą korzystać, na przykład nie chcąc spędzać nocy w noclegowniach i schroniskach. Często bezdomni nie mają świadomości zagrożenia, jakie czeka ich, kiedy zostają w nieogrzewanych pomieszczeniach. Statystyki wskazują, że pomimo podejmowanych przez wiele instytucji, w tym także przez Policję, działań prewencyjnych i ochronnych, każdego roku odnotowywane są przypadki zgonów spowodowanych wychłodzeniem organizmu. Mundurowi kontrolują między innymi pustostany, klatki schodowe, piwnice, działkowe altanki, oraz bunkry.
Przypominamy, że co roku od 1 listopada do 31 marca działa specjalna, całodobowa infolinia, obejmująca teren całego województwa śląskiego, gdzie pod numerem telefonu 987 można uzyskać informację o możliwości pomocy dla osób bezdomnych. Informacje na temat pomocy bezdomnym można także znaleźć na stronie internetowej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
Informację o osobach bezdomnych potrzebujących pomocy, można także przekazywać za pośrednictwem Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. W tym celu prosimy o wybranie kategorii zgłoszenia o nazwie "Bezdomność". (Przypominamy, że strona nie służy do zgłaszania potrzeby pilnej interwencji Policji. W tego typu przypadkach należy korzystać z numerów alarmowych 112, 997). Jedno zgłoszenie, lub telefon może uratować czyjeś życie.