Wiadomości

Policjanci i strażacy wyprowadzili osoby z płonącego budynku

Będzińscy stróże prawa wyjaśniają przyczyny i okoliczności pożaru kamienicy przy ulicy Brzozowickiej. Szybka reakcja służb pomogła uniknąć eskalacji tragedii. Policjanci wraz ze strażakami ewakuowali 5 osób z płonącego budynku. Niestety 44-letniej kobiety nie udało się uratować.

Do pożaru jednej z kamienic na ulicy Brzozowickiej doszło w piątkowe popołudnie. Dyżurny otrzymał zgłoszenie w sprawie eksplozji, do której doszło w jednym z budynków. Na miejscu pojawili się policjanci z będzińskiej patrolówki, którzy na chodniku przed kamienicą, z której wydobywały się gęste kłęby dymu, zauważyli mężczyznę z rozległymi poparzeniami. Policjanci udzielili mu pomocy przedmedycznej i umieścili go w radiowozie do momentu przyjazdu karetki. W rozmowie z przechodniami mundurowi ustalili, że w budynku dalej znajdują się inne osoby. Policjanci udali się do środka kamienicy i wraz z będzińskimi strażakami wyprowadzili 5 osób, którym udzielili pomocy i zadbali o ich komfort termiczny. Niestety w wyniku pożaru śmierć poniosła 44-letnia kobieta, a jej mąż z rozległymi poparzeniami został przewieziony przez załogę pogotowia ratunkowego do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Śledczy, pod nadzorem będzińskiej prokuratury z udziałem biegłego z zakresu pożarnictwa, wyjaśnią w najbliższym czasie szczegółowe przyczyny i okoliczności, w jakich doszło do tragedii.

  • Na zdjęciu po lewej stronie z przodu radiowóz policyjny z tyłu widać wozy strażackie i budynek.
  • Na zdjęciu policjant stoi przed kamienicą.
  • Na zdjęciu klatka chodowa kamienicy, gdzie doszło do pożaru.
Powrót na górę strony