Uważaj na fałszywe SMS-y dotyczące kwarantanny! Oszuści cały czas próbują...
Uwaga na kolejne metody działania oszustów! Użytkownicy telefonów komórkowych otrzymują fałszywe SMS-y o nałożeniu kwarantanny. Wiadomości zawierają linki odsyłające do rzekomo szczegółowych informacji na ten temat. Może to być próba wyłudzenia danych lub zainstalowania złośliwego oprogramowania. Apelujemy o zachowanie czujności oraz aby nie klikać w przesłany link. Oszuści próbują wykorzystać każdy sposób, by dostać się do naszych oszczędności.
Użytkownicy telefonów komórkowych mogą otrzymywać wiadomości sms o nałożeniu kwarantanny. W treści podany jest link/adres do strony. Wiadomości są tak skonstruowane, że mają zmusić odbiorcę do kliknięcia w odsyłacz. Uważajmy na tego typu linki, ponieważ to jest próba oszustwa i wyłudzenia danych!
Przypominamy, że kwarantanna nakładana jest automatycznie przy przekroczeniu granicy lub na podstawie przeprowadzonego wcześniej wywiadu epidemiologicznego przez pracowników państwowej inspekcji sanitarnej. Po skierowaniu na kwarantannę, osoba dostaje prawidłowy sms o następującej treści: "Jesteś na kwarantannie. Masz ustawowy obowiązek używania aplikacji Kwarantanna domowa. Jest dostępna w Appstore i Google Play."
Fałszywe wiadomości tekstowe wraz z linkami dotyczą nie tylko tematu kwestii kwarantanny. Zdarza się tak, że informują nas między innymi o wystawieniu e-recepty, odnalezienia portfela, dopłaty za przesyłkę. Kliknięcie w przesłany link prowadzi do strony nakłaniającej do pobrania aplikacji “Flash Player”.Aplikacja jest złośliwa, po instalacji dokonuje ataku na rachunki bankowe właściciela smartfona i okrada go z pieniędzy.
Pomysłowość oszustów nie zna granic. Coraz to wymyślają różne sposoby, by wyłudzić nasze dane. Każdorazowo otrzymując takie SMS-y, które zawierają link, nieotwierajmy żadnych załączników. Możemy paść ofiarą oszustów, którzy chcą wyłudzić od nas dane, które mogą posłużyć do utraty pieniędzy zgromadzonych na koncie lub zainstalować nam złośliwe oprogramowanie.
- Kolejne próby oszustw "na wnuczka"
Apelujemy o wzmożoną czujność i uwagę. Wczorajszej doby odnotowaliśmy kilkanaśnie prób oszust metotą "na wnuczka". Na szczęście czujność naszych powiatowych mieszkańców nie pozwoliła przestępcom osiągnąć swojego celu.
Charakterystyka oszustw metodą „na wnuczka”
Przestępcy do oszustw często wykorzystują książki telefoniczne, z których wybierają osoby o imionach często występujących u osób starszych, następnie dzwonią na wybrany numer telefonu.
Rozmowa prowadzona jest w taki sposób, aby oszukiwana osoba uwierzyła, że rozmawia z kimś ze swojej rodziny i sama wymieniła jego imię oraz inne dane, pozwalające przestępcom wiarygodnie pokierować dalszą rozmową.
W rozmowie dzwoniący prosi o udzielenie pilnej pożyczki, stosując różnorodne „legendy”.
Zdarza się, że dzwoniący nie wskazuje żadnego celu, na który potrzebuje pieniędzy, lecz niemal zawsze prosi o dyskrecję wobec innych członków rodziny. Zapewnia także o bardzo szybkim i osobistym zwrocie gotówki.
Często oprócz gotówki sprawcy nakłaniają osobę oszukiwaną do wydania im również wartościowej biżuterii oraz innych wartościowych rzeczy.
Kiedy oszustowi udaje się nakłonić osobę pokrzywdzoną do „udzielenia pożyczki”, informuje, że nie będzie mógł osobiście odebrać pieniędzy i podaje sposób przekazania pieniędzy. Przestępcom chodzi o to, aby skłonić ofiarę do przekazania pieniędzy obcej osobie.
Z danych Policji wynika, że osoba oszukiwana najczęściej przekazuje pieniądze obcej osobie, która odgrywa rolę tzw. odbiorcy. Sprawca ten podaje się za dobrego znajomego rzekomego „wnuczka” lub inną zaufaną osobę, np. maklera giełdowego, pracownika banku czy sklepu.
„Odbiorca” po przybyciu do oszukiwanej osoby, przekazuje telefon komórkowy, umożliwiając w ten sposób ponowną rozmowę z rzekomym „wnuczkiem”, co ma dodatkowo uwiarygodnić konieczność przekazania pieniędzy. Pamiętaj ! Nie dzwoń z telefonu „odbiorcy”. To kolejny sygnał, że właśnie może dochodzić do oszustwa i należy natychmiast powiadomić Policję.
Gotówka i kosztowności przekazywane są w miejscu zamieszkania oszukiwanej osoby lub w innym umówionym miejscu, a nawet w placówkach bankowych. Zdarza się, że sprawcy przyjeżdżają po swoje ofiary taksówkami, z którymi razem jadą np. do banku w celu dokonania przelewu lub pobrania gotówki.
Oszuści wykonują do swoich ofiar bardzo dużo połączeń telefonicznych, w krótkich odstępach czasu w celu wywarcia presji psychologicznej i nakłonienia do szybkiego przekazania pieniędzy. Takie częste telefony mają, także utrudnić osobie oszukiwanej nawiązanie kontaktu z członkami rodziny, rzekomo proszącymi o pomoc finansową.
Gdy osoba oszukiwana ma wątpliwości, co do tożsamości dzwoniącego, oszuści bardzo często stosują szantaż emocjonalny: płaczą, błagają o pomoc lub pozorują torturowanie po rzekomym porwaniu.