Trzymiesięczny areszt dla domowego oprawcy
Na okres trzech miesięcy do aresztu trafił 57-letni mieszkaniec Będzina, który znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją konkubiną. Mężczyzna nie stosował się do wydanych przez policjantów i prokuratora zakazu zbliżania się i nakazu opuszczenia lokalu. Kolejne interwencje doprowadziły mężczyznę do policyjnej celi. Za znęcanie podejrzanemu grozi do 5 lat pozbawienia wolności.
Pod koniec października dzielnicowi z Będzina wydali nakaz opuszczenia lokalu oraz zakaz zbliżania dla 57-latka, który stosował przemoc domową wobec swojej partnerki w jednym z mieszkań w okolicy centrum miasta. Mężczyzna nadużywał alkohol, po którym stawał się agresywny. Policjanci nie mogli dłużej czekać, więc wzięli sprawy w swoje ręce. Ustalili oni, iż mężczyzna wielokrotnie był odwożony na izbę wytrzeźwień. Pokrzywdzona poinformowała mundurowych, że jej partner znęcał się nad nią psychicznie i fizycznie od ponad dwóch lat. Obawy wobec partnera zaprowadziły 49-letnią kobietę na będzińską komendę. Po wydanym zakazie zbliżania się i nakazie opuszczenia lokalu mężczyzna oddalił się z założoną niebieską kartą. Długo jednak nie wytrzymał… Stróże prawa z będzińskiej patrolówki na nocnej zmianie udali się na interwencję do mieszkania, gdzie wtargnął nietrzeźwy agresor. Mężczyzna nic nie robił sobie z przedmiotowego nakazu i zakazu, wszczynając kolejną awanturę. Policjanci zatrzymali domowego oprawcę, który z wynikiem blisko 3 promili skończył w policyjnej celi. Mężczyzna za kolejne swoje wybryki został doprowadzony do prokuratury, gdzie został objęty policyjnym dozorem, zakazem zbliżania się do konkubiny na odległość mniejszą niż 50 metrów oraz nakazem opuszczenia wspólnie zamieszkiwanego lokalu. Kilka dni później skrajnie nieodpowiedzialny będzinianin zjawił się w kamienicy ponownie, by grozić swojej partnerce oraz, by rzucać w jej kierunku kawałkami drewna. Mundurowi, którzy pojawili się na miejscu, zatrzymali 57-latka, który ponownie trafił do policyjnego aresztu, mając w swoim organizmie ponad 2,5 promila alkoholu. Będziński sąd zastosował wobec podejrzanego trzymiesięczny areszt. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.