Stalker trafil za kraty, bo nie pogodził się z rozstaniem
Zarzuty uporczywego nękania, popularnie zwanego stalkingiem oraz groźb karalnych usłyszał 30-letni mieszkaniec Czeladzi. Mężczyzna w miniony piątek został zatrzymany przez czeladzkich stróżów prawa po tym jak pobił swoją byłą dziewczynę. Na wniosek Policji i prokuratury 30-latek został już tymczasowo aresztowany.
Decyzją będzińskiego sądu najbliższe 3 miesiące spędzi w areszcie 30-letni mieszkaniec Czeladzi. Mężczyzna od kwietnia ubiegłego roku wielokrotnie nachodził w miejscu zamieszkania 34-latkę, byłą partnerkę życiową grożąc jej popełnieniem przestępstwa. Groźby padały nie tylko przy okazji bezpośrednich spotkań, ale również w kontakcie za pośrednictwem wiadomości sms. Zastraszona 34-latka postanowiła powiadomić Policję po ostatnim spotkaniu z byłym partnerem w miniony piątek, w trakcie którego doszło z jego strony do rękoczynów. Dalszym losem 30-latka zajmie się teraz prokurator i sąd. Grozi mu kara 5 lat więzienia.