Zakaz prowadzenia pojazdów mieli za nic
Wciąż przybywa kierowców lekceważących sądowe zakazy prowadzenia pojazdów mechanicznych lub siadających za kierownicą pomimo cofnięcia uprawnień. Mimo prawomocnych orzeczeń za kierownicami swoich samochodów postanowili tym razem zasiąść 53-letni dąbrowianin oraz 30-letni mieszkaniec powiatu zawierciańskiego. 42-letniemu mieszkańcowi Dąbrowy Górniczej prawo jazdy zabrał organy wydający uprawnienie.
Codziennie przez trzy minione dni w ręce będzińskich stróżów prawa wpadli kolejni kierowcy mający za nic sądowe zakazy prowadzenia pojazdów. Zatrzymany wczoraj około godziny 1.00 53-letni mieszkaniec Dąbrowy Górniczej mimo zakazu wydanego przez sąd podróżował swoim fiatem punto po ulicy Barlickiego. Przedwczoraj policjanci z będzińskiej drogówki ujawnili w trakcie kontroli drogowej w Będzinie przy Alei Kołłątaja 42-letniego dąbrowianina, któremu cofnięto uprawnienia do kierowania. W miniony wtorek siewierscy stróże prawa zatrzymali w Czekance do kontroli drogowej dostawczego vw transportera. Jak się okazało siedzący za kierownicą auta 30-letni mieszkaniec powiatu zawierciańskiego, postanowił wybrać się w podróż mając aktualnie orzeczony przez Sąd Rejonowy w Myszkowie. O dalszym losie mężczyzn zdecyduje teraz sąd i prokurator. Za naruszenie sądowego zakazu grozi nawet 3 lata więzienia.