Plantatorzy konopi indyjskich wpadli... w czasie "żniw"
Policjanci ze sławkowskiego komisariatu zatrzymali dwóch młodych mieszkańców miasta, plantatorów konopi indyjskich. 18 i 21-latek wpadli w czasie policyjnej kontroli drogowej w chwili, gdy przewozili 60 sztuk świeżo ściętych krzewów narkotycznej rośliny. Reszta plantacji, w postaci kolejnych 80 krzaków, zabezpieczona została przez stróżów prawa na terenie nieużytków rolnych na obrzeżach Sławkowa. Za posiadanie i uprawę konopi mężczyznom grozi teraz kara nawet 3 lat więzienia.
Patrolujący sławkowskie ulice policjanci postanowili w sobotni wieczór udać się w rejon torowiska kolejowego na obrzeżach miasta. W pewnym momencie uwagę policjantów zwrócił samochód osobowy, którym wzdłuż torów poruszali się dwaj młodzi mężczyźni. Mundurowi, którzy postanowili zatrzymać do kontroli drogowej samochód od razu poczuli charakterystyczny zapach narkotycznej rośliny ulatniający się z jego wnętrza. Po dokładnym sprawdzeniu zawartości worków leżących na tylnej kanapie auta oraz w jego bagażniku, stróże prawa znaleźli łącznie 60 świeżo ściętych krzewów konopi indyjskiej. Dalsze czynności przeprowadzone następnego dnia przez będzińskich kryminalnych zajmujących na co dzień zwalczaniem przestępczości narkotykowej, pozwoliły na odnalezienie reszty plantacji, na której piętrzyło się kolejnych 80 krzewów. Młodzi mieszkańcy Sławkowa usłyszeli już zarzut posiadania oraz uprawy konopi indyjskich. O dalszym ich losie zdecyduje teraz prokurator i sąd. Grozi im kara do 3 lat więzienia.