Puszka piwa powodem rozboju na niepełnosprawnym sąsiedzie
Nawet na 12 najbliższych lat może trafić do więzienia 51-letni mieszkaniec Czeladzi, sprawca rozboju, do którego doszło z powodu jednej puszki piwa. Mężczyzna zaatakował swojego niepełnosprawnego sąsiada na ulicy przed jednym z bloków w centrum miasta. 67-latek poza puszką chmielowego trunku stracił także portfel z pieniędzmi. Dalszym losem rozbojarza zajmie się teraz sąd i prokurator.
W ręce czeladzkich stróżów prawa wpadł 51-letni czeladzianin, który w miniony czwartek przed jednym z bloków mieszkalnych w centrum miasta dokonał rozboju na swoim 67-letnim niepełnosprawnym sąsiedzie. Poruszający się o kulach mężczyzna, kilka minut przed godziną 15 w jednym z pobliskich sklepów zakupił puszkę piwa, którą razem z portfelem włożył do reklamówki. Wracając do swojego mieszkania czeladzianin usiadł na chwilę na ławce przed blokiem. Po chwili przysiadł się do niego 51-letni sąsiad. Która rozmowa miedzy mężczyznami nie zapowiadała dalszego dramatycznego przebiegu wydarzeń. W momencie, gdy 67-latek ruszył do swojego domu został od tyłu zaatakowany i powalony na ziemię. Po trwającej chwilę szamotaninie sprawca wyrwał swojej ofierze z rąk reklamówkę z puszką piwa i portfelem. Pokrzywdzony nie zgłosił informacji o zdarzeniu na policję. Jednak dzięki informacjom przekazanym przez naocznego świadka zdarzenia czeladzcy stróże prawa najpierw odwiedzili niepełnosprawnego mężczyznę, by po chwili zatrzymać również sprawcę przestępstwa. Mężczyzna przyznał się już do rozboju i złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze. Nie był jednak w stanie wytłumaczyć powodów swojego zachowania, zasłaniając się stanem upojenia alkoholowego. Badanie wykonane dobę po zdarzeniu wykazało w jego organizmie ponad 3 promile alkoholu.