Komisariat Policji w Czeladzi
Rozmiar czcionki
- Śmierć w finale ulicznej sprzeczki 38-latek usłyszał zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci 68-letniego mieszkańca Czeladzi. Jak ustalili śledczy, przy ul. Szpitalnej pomiędzy mężczyznami doszło do ulicznej szarpaniny, którą poprzedziła sprzeczka. Powodem kłótni miało być zwrócenie uwagi starszemu mężczyźnie, na jego opryskliwe zachowanie. Finał przepychanki był tragiczny. 68-latek pomimo udzielonej mu pomocy medycznej zmarł. Dalszym losem 38-latka zajmie się teraz prokurator i sąd. Grozi mu 5 lat więzienia.
- Śmierć w finale sąsiedzkiej sprzeczki Za nieumyślne spowodowanie śmierci 72-letniego mężczyzny odpowie przed sądem 45-letni mieszkaniec Czeladzi. Śmierć starszego mężczyzny stała się następstwem sąsiedzkiej sprzeczki i szamotaniny, do jakiej doszło na klatce schodowej budynku. Powodem kłótni miało być odstraszanie gołębi przy użyciu pistoletu hukowego...
- Wpadł... bo kradzione oferował w internecie W ręce czeladzkich stróżów prawa wpadł 37-letni mieszkaniec miasta, który w nocy z soboty na niedzielę włamał się do zaparkowanego w pobliżu szpitala samochodu. Mężczyzna zatrzymany został po tym, jak postanowił skradzione z samochodu przedmioty wystawić do sprzedaży za pośrednictwem popularnego internetowego portalu aukcyjnego. Dalszym losem 37-latka zajmie się sąd i prokurator. Grozi mu nawet 10 lat więzienia.
- Czujny nie tylko na służbie Przeczucie nie zawiodło policjanta, który wybrał się na zakupy do czeladzkiego centrum handlowego. Widząc podejrzanie zachowującą się parę w średnim wieku, pracujący na co dzień w katowickiej komendzie wojewódzkiej policjant postanowił niezwłocznie interweniować. Zatrzymany 44-latek i jego 45-letnia partnerka na oczach policjanta odcięli i próbowali skraść katalizator ze stojącego na sklepowym parkingu opla.
- Zarzut za groźby z pistoletem w ręce Zarzut gróźb kierowanych pod adresem dwóch osób usłyszał dzisiaj 39-letni dąbrowianin. Mężczyzna "uzbrojony" w przedmiot łudząco podobny do broni palnej napadł wczoraj wieczorem na byłego partnera dziewczyny jego znajomego. Zastraszana była również obecna partnerka 23-latka. Dalszym losem napastnika zajmie się sąd i prokurator. Grozi mu 2 lata więzienia.
- Odpowie za kradzież rozbójniczą w czeladzkim markecie Nawet 10 najbliższych lat może spędzić za kratkami 43-letni mieszkaniec Siemianowic Śląskich. Mężczyzna podejrzany jest o dokonanie kradzieży rozbójniczej na terenie jednego z czeladzkich marketów. Napastnik usiłował opuścić sklep nie płacąc za warte prawie 300 złotych elektronarzędzia. Pracownik ochrony sklepu, który próbował ująć uciekającego złodzieja, został przez niego poturbowany. O dalszym losie sprawcy kradzieży rozbójniczej zdecyduje teraz sąd.
- Poszukiwany listem gończym, z dożywotnim zakazem wpadł... jadąc po amfetaminie Poszukiwany na podstawie listu gończego oraz kilkunastu nakazów doprowadzenia do zakładu karnego 21-letni mieszkaniec Czeladzi wpadł wczoraj nad ranem w ręce czeladzkich stróżów prawa. Mężczyzna został zatrzymany, gdy przyjechał na plac budowy swoim audi. Jak się okazało poszukiwany 21-latek miał zasądzony dożywotni zakaz prowadzenie pojazdów mechanicznych, a w jego ciele policjanci wykryli amfetaminę. Dodatkowo w trakcie zatrzymania mężczyzna zaatakował policjanta naruszając jego nietykalność.
- Areszt dla stalkera Uporczywe nękanie, popularnie zwane stalkingiem oraz groźby karalne to zarzuty, jakie usłyszał 22-letni mieszkaniec Czeladzi, którego zatrzymali stróże prawa. Sprawca wielokrotnie nachodził w mieszkaniu i telefonował do 39-latki, grożąc jej pozbawieniem życia. W ten sposób stalker próbował wpłynąć na zeznania kobiety przed sądem.
- Upodobał sobie sprzęt w markecie budowlanym Policjanci z Czeladzi zatrzymali 40-letniego mieszkańca tego miasta, podejrzanego o kradzieże sklepowe. Złodziej sklepowy szczególnie upodobał sobie drogie urządzenia i elektronarzędzia w jednym z marketów budowlanych. Jego łupem padł sprzęt warty w sumie prawie 1000 złotych, za co grozi mu teraz nawet 5 lat więzienia.
- Podróż z trzema promilami zakończył kolizją W ręce policjantów z czeladzkiego komisariatu wpadł przedwczoraj 38-letni mieszkaniec miasta, który kompletnie pijany spowodował kolizję uderzając w osobowego forda. W sobotni poranek amator jazdy "na podwójnym gazie" podróż swoją astrą zakończył przy ul. Norwida. Dalszym losem mężczyzny zajmie się teraz sąd i prokurator. 38-latek stracił już prawo jazdy, dodatkowo grożą mu 2 lata więzienia.